Problem tkwi w zdefiniowaniu pojęcia „stałe bazy”. Niemcy rzeczywiście nie godzą się na stałe bazy NATO na wschodniej flance. Sądzę jednak, że mają na myśli przede wszystkim bazy o dużej skali, takie jakie znajdują się na ich terytorium. Takich oczywiście na wschodniej flance nie będzie, jednak problem stałej obecności sił NATO jest otwarty – mówił szef BBN w Polsat News 3 sierpnia br.
Minister Stanisław Koziej wyraził opinię, że mówienie przez USA jedynie o składach i bazach dla sprzętu wojskowego, jest pewnym kołem ratunkowym rzuconym stronie niemieckiej, dającym im szansę na wycofanie się ze zdecydowanego sprzeciwu co do stałej obecności wojsk. Według szefa BBN należało znaleźć rozwiązanie dające Niemcom możliwość wyjścia z twarzą z sytuacji, jednocześnie nie torpedując tego, co większość państw NATO uważa dziś za konieczne, czyli zwiększenia sojuszniczej obecności na wschodniej flance.
W dalszej części rozmowy szef BBN mówił także o problemie przenoszenia jednostek Sił Zbrojnych RP na ścianę wschodnią, a także o opracowanym w BBN projekcie Doktryny bezpieczeństwa informacyjnego RP.
Minister S. Koziej odniósł się również do pytania o zmiany w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego podkreślając, że zależałoby mu na szybkim spotkaniu i merytorycznej rozmowie z nowym szefem Biura.